środa, 20 lutego 2013
15. Kapciuchy zwierzuchy!
Z racji tego, że ja obecnie nadal twórczo jestem mało aktywna ze względu na koniec sesji, pokazuję co nieco w wykonaniu mojej Mamy. Mama ostatnio zakochała się dodatkowo w sutaszu i zszywa, tworzy i nie może się od tego odciągnąć :D Niesamowite, ile jej to frajdy sprawia. Znowu zaczynam mieć przez nią kompleksy, więc tym bardziej to powód, aby po ostatnim egzaminie złapać za modeliny, maszynę do szycia i znowu coś potworzyć. Tymczasem przed Wami dwie pary kapci, autorstwa mojej Mamy. Zające dla dorosłych i szare myszki dla malucha! Fajnie by było jeszcze czymś je nie wiem, zabezpieczyć od spodu, w jednej z gazetek proponowali mleczko lateksowe, ale gdzie coś takiego można dostać? Szperanie w internecie niestety zakończyło się fiaskiem. No nic. Przed Wami kapciowa rodzina uszatych!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Świetne:))) Bardzo pozytywne!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Ciebie i Mamy:)
Są fantastyczne!:)
OdpowiedzUsuńfajne kapciuchy ;)
OdpowiedzUsuńJakie urocze. Napisz mi na email recenzjekiti@gmail.com ile kosztuje jedna para:)
OdpowiedzUsuńgenialne są !! *.*
OdpowiedzUsuńhaha Śmieszne te kapciuchy :) super :)
OdpowiedzUsuń